Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

W Lublinie rozpoczął się Kongres Świadków Jehowy

Utworzony przez święty, 24 lipca 2009 r. o 20:08 Powrót do artykułu
wierzący napisał:
Na stronie: http://ewiak-ryszard.webpark.pl/Ez13.pdf można znaleźć tekst tego rozdziału w wydaniu interlinearnym z komentarzami. Jest to materiał dla ludzi wnikliwych i miłujących prawdę.
podajesz gościu linki do jakichś opracowań które są pisane przez zagorzałych przeciwników Świadków Jechowy, pisane przez ludzi którymi posługuje się szatan aby zamotać w umysłach ludzi. Ot całą prawda. A może zapodasz jakies linki z oficjalniej strony ŚJ? Pozdro
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
podajesz gościu linki do jakichś opracowań które są pisane przez zagorzałych przeciwników Świadków Jechowy, pisane przez ludzi którymi posługuje się szatan aby zamotać w umysłach ludzi. Ot całą prawda. A może zapodasz jakies linki z oficjalniej strony ŚJ? Pozdro
Prawdę powiedział Jezus: "Wystarczy, jeśli uczeń będzie jak jego nauczyciel, a sługa jak pan jego. Jeśli pana domu przezwali Belzebubem, o ileż bardziej jego domowników tak nazwą" (Mt.10:25, BT). Jezus kiedyś też zapytał: "Kto z was udowodni Mi grzech? Jeżeli prawdę mówię, dlaczego Mi nie wierzycie?" (Jn.8:46, BT). Może ktoś w końcu udowodni, że przytoczone tu argumenty są błędne? Obelgi, to kiepskie argumenty. Dziwię się, że operują nimi SJ. (Dziwię się też trochę tym, że SJ nie potrafi poprawnie napisać "Jehowa". Od kiedy to Jehowa pisze się przez "ch"?). Prosiłeś o linki. Znalazłem jeszcze jeden ciekawy: http://ewiak-ryszard.webpark.pl/Da11.pdf Jedenasty rozdział Księgi Daniela, to jedna z pereł biblijnych. Prawda tu zawarta otwiera oczy (i to na full) w kwestii, gdzie faktycznie znajdujemy się w strumieniu czasu, dlatego warto w to wniknąć. Każde kłamstwo można podważyć. Prawdy nie da się obalić. Tak pisał Izajasz: "Wszelka broń ukuta na ciebie będzie bezskuteczna. Potępisz wszelki język, który się zmierzy z tobą w sądzie. Takie będzie dziedzictwo sług Jahwe i nagroda ich słuszna ode Mnie - wyrocznia Jahwe" (54:17, BT). Doktrynę o roku 1914 nietrudno jest obalić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wierzący napisał:
Prawdę powiedział Jezus: "Wystarczy, jeśli uczeń będzie jak jego nauczyciel, a sługa jak pan jego. Jeśli pana domu przezwali Belzebubem, o ileż bardziej jego domowników tak nazwą" (Mt.10:25, BT). Jezus kiedyś też zapytał: "Kto z was udowodni Mi grzech? Jeżeli prawdę mówię, dlaczego Mi nie wierzycie?" (Jn.8:46, BT). Może ktoś w końcu udowodni, że przytoczone tu argumenty są błędne? Obelgi, to kiepskie argumenty. Dziwię się, że operują nimi SJ. (Dziwię się też trochę tym, że SJ nie potrafi poprawnie napisać "Jehowa". Od kiedy to Jehowa pisze się przez "ch"?). Prosiłeś o linki. Znalazłem jeszcze jeden ciekawy: http://ewiak-ryszard.webpark.pl/Da11.pdf Jedenasty rozdział Księgi Daniela, to jedna z pereł biblijnych. Prawda tu zawarta otwiera oczy (i to na full) w kwestii, gdzie faktycznie znajdujemy się w strumieniu czasu, dlatego warto w to wniknąć. Każde kłamstwo można podważyć. Prawdy nie da się obalić. Tak pisał Izajasz: "Wszelka broń ukuta na ciebie będzie bezskuteczna. Potępisz wszelki język, który się zmierzy z tobą w sądzie. Takie będzie dziedzictwo sług Jahwe i nagroda ich słuszna ode Mnie - wyrocznia Jahwe" (54:17, BT). Doktrynę o roku 1914 nietrudno jest obalić.
jakbym był Swiadkiem to bym pewnie z Tobą nie dyskutował tu na forum. Prosiłem o linki ale nie jakieś znowu wymysły tylko zebyś poparł to linkami ze strony SJ (dodam że mają jedną jedyną stronę oficjalną, zdążyłem się już przekonać o tym że jest w sieci masa fałszywych stron SJ)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
podajesz gościu linki do jakichś opracowań które są pisane przez zagorzałych przeciwników Świadków Jechowy, pisane przez ludzi którymi posługuje się szatan aby zamotać w umysłach ludzi. Ot całą prawda. (...)
Mam też pytanie. Do kogo pasują słowa z Księgi Ezechiela Ez 13:6? Czytamy tu: "Oglądają rzeczy zwodnicze i prorokują kłamstwa ci, którzy mawiają: Wyrocznia Jahwe. Jahwe ich nie posłał, a mimo to oczekują spełnienia słowa" (BT). Czyż nie było tak przed rokiem 1914? Czyż nie było tak przed rokiem 1925? Może już zapomniałeś zapowiedź: "Zanim przeminie pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914 nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo"? Kim więc posługuje się Szatan, aby zamotać w umysłach ludzi? To do takich (przyrównanych do kobiet) przywódców Bóg mówi: "Dlatego nie będziecie miały widzeń złudnych i nie będziecie więcej prorokowały. Wyzwolę lud mój z ręki waszej i poznacie, że Ja jestem Jahwe" (Ez13:23, BT; por. Ap.14:4,5). Już dziś Bóg otworzył oczy niektórym zwiedzionym szczerym ludziom. W przyszłości, tak jak zapowiedział Jezus, tego typu wiązki (organizacje) zostaną spalone. Dopiero wówczas "pszenica" będzie zebrana do "spichrza" (Mateusza 13:30). Stanie się to jakiś czas po III wojnie światowej (Mateusza 24:7,15; Daniela 11:29,31). Dziś jednak niewielu jest w stanie to zrozumieć. Oczy zwiedzionych zostaną otwarte dopiero po wypełnieniu się proroctwa (por. Izajasza 6:9-13).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wydaje mi się że których argumentów my katolicy nie użyjemy, będą jak ziarno rzucone na na beton, ŚJ są tak zmanipulowani i wyszkoleni że nikt im nie przemówi do głowy. Podobnie było z sektami Brama do niebios i Świątynia ludu, były one tak zmanipulowane charyzmą przywódców że nawet nie zawachali się opuścić swoich rodzin, a w końcu popełnienia zbiorowego samobójstwa. Wydaje mi się że ta dyskusja zmierza do nikąd ponieważ przedłużając to ostrą wymianę zdań, dajemy darmową reklamę ŚJ którzy wykorzystują ten temat do propagowania swoich idei, zauważcie że te posty przeczytało już w przybliżeniu 1500 ludzi i jest ich coraz więcej, nie dajcie się zaślepić tymi nikami ateistycznymi ponieważ to nikt inny jak śj to ich stara metoda aby nie zrażać do siebie ludzi już z początku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
jakbym był Swiadkiem to bym pewnie z Tobą nie dyskutował tu na forum. Prosiłem o linki ale nie jakieś znowu wymysły tylko zebyś poparł to linkami ze strony SJ (dodam że mają jedną jedyną stronę oficjalną, zdążyłem się już przekonać o tym że jest w sieci masa fałszywych stron SJ)
Czy to nie dziwne, że SJ nie potrafią w Internecie obronić swojej fundamentalnej nauki o roku 1914? Można na to złowić ludzi, którzy nie znają dobrze Biblii. Widzę, że jesteś sympatykiem SJ. Piszesz, że "jest w sieci masa fałszywych stron SJ". Czy mógłbyś pokazać nam choć jedną taką stronę. Co mam poprzeć linkami ze strony SJ? Kompromitujących ich fałszywych proroctw, które ogłaszali w przeszłości, nie będą przecież nigdy publikować. Znalazłem strony z takimi dokumentami: http://fotografika.i-csa.com/nauka/swiadko...a_obecnosc.html http://fotografika.i-csa.com/nauka/kongres1990.html http://fotografika.i-csa.com/nauka/to_pokolenie.html Oczywiście, nie są to strony Towarzystwa Strażnica. Pokazują jednak prawdę na temat tej Organizacji. Zapytaj SJ, czy mogliby Ci podać choć jedną zapowiedź Towarzystwa, która się wypełniła. (Organizacja ta istnieje już ponad sto lat, i wiele zapowiadała).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~Asia~ napisał:
a swoją drogą kolego "o" przecież wiadomo dlaczego tak ludzie nawet tu na forum naskakują na ŚJ. To też zostało przepowiedziane w Biblii. Że świat ich znienawidzi bo nie są częścią tego świata. I to właśnie widać po wpisach niektórych osób
Wiem.Dokładnie w Mat.10:22
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W tej przepowiedni nie mówi się o ŚJ lecz o żydach, mowa tu o diasporze która rozrzuciła ich na świecie, Bóg ukarał ich dlatego iż nie uwierzyli w Chrystusa. Wszelkie przywileje zostały żydom odebrane, a przekazane Chrześcijanom, od tamtej pory wyznawcy mojżeszowi będą cierpieć niedole. Żydzi się nawrócą lecz część nie po nadejściu Eliasza i Enocha. Tak dla sprostowania
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
o napisał:
Wiem.Dokładnie w Mat.10:22
Przedmiotem krytyki na tym forum jest przede wszystkim doktryna o roku 1914, która stała się źródłem rozczarowań dla wielu SJ. Z organizacji tej wykluczono niejednego SJ, który ośmielił się pokazać współwyznawcom prawdę biblijną na temat tej doktryny (por. Izajasza 65:5). Gdyby SJ stanowili większość w Polsce, tacy lojalni wobec Chrystusa byliby w krytycznej sytuacji. W wielu regionach świata mniejszości religijne są prześladowane. Nie zawsze jest to związane z posłuszeństwem Chrystusowi (por. Ap.2:20-23).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
o napisał:
Wiem.Dokładnie w Mat.10:22
Warto zwrócić uwagę też na ten przykład: "To mówi Jahwe Zastępów, Bóg Izraela, do Achaba, syna Kolajasza, i do Sidkijasza, syna Maasejasza, którzy prorokowali wam kłamstwo w moje imię: Oto wydam ich w ręce Nabuchodonozora, króla babilońskiego, który zabije ich na waszych oczach. I wszyscy Judejczycy, którzy znajdują się na wygnaniu w Babilonie, z ich przypadku będą brali przykład, by przeklinać w następujący sposób: Niech tobie Pan uczyni tak, jak Sidkijaszowi i Achabowi!, których król babiloński usmażył na ogniu" (Jr.29:21,22, BT). To samo czeka w przyszłości organizację SJ (por. Izajasza 28:14-21). Czyż przywódcy tej organizacji nie prorokowali kłamstw w imieniu Bożym?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wierzący napisał:
Przedmiotem krytyki na tym forum jest przede wszystkim doktryna o roku 1914, która stała się źródłem rozczarowań dla wielu SJ. Z organizacji tej wykluczono niejednego SJ, który ośmielił się pokazać współwyznawcom prawdę biblijną na temat tej doktryny (por. Izajasza 65:5). Gdyby SJ stanowili większość w Polsce, tacy lojalni wobec Chrystusa byliby w krytycznej sytuacji. W wielu regionach świata mniejszości religijne są prześladowane. Nie zawsze jest to związane z posłuszeństwem Chrystusowi (por. Ap.2:20-23).
Co do roku 1914 to niewiele mogę powiedzieć bo nie żyłam w tamtych czasach, ale świadkowie nie od razu rozumieli biblię.Jej dokładne poznanie zajęło całe lata.Co do tego roku to szatan został wówczas strącony na ziemię i rozpętała się wojna. "Historycy świata zgodnie uważają rok 1914 za kres pewnej epoki. Stwórca człowieka, który od czasu do czasu dawał o sobie znać w dziejach ludzkich, ze swej strony postanowił, żeby właśnie wtedy zakończyły się „czasy wyznaczone narodom”, zwane inaczej „czasami pogan”. Długo czekano na koniec tych „czasów pogan”, bo już ponad dziewiętnaście wieków temu, w roku 33 n.e., Syn samego Boga, Jezus Chrystus, mówił o „czasach pogan” i podał proroctwo o dopełnieniu się tego okresu (Łuk. 21:24, NW; BT). Przepowiedział on dokładnie, co jego Ojciec niebiański, Jehowa Bóg, postanowił uczynić przy upływie tychże „czasów pogan”. Za to, co w tym znamiennym roku rozpętali na ziemi ludzie i narody, sami ponoszą odpowiedzialność. Bóg nie zmuszał nikogo do takich poczynań i dlatego nie jest odpowiedzialny za udrękę ludzkości, jaka od tamtej pory trwa po dzień dzisiejszy. 4 W ostatnich kilku wiekach, odkąd na całym świecie zaczęto drukować Pismo święte i rozpowszechniać je w licznych językach, badacze Biblii wyrobili sobie określone poglądy na temat tego, co Bóg Najwyższy uczyni przy końcu „czasów pogan”. Zwrócili uwagę zwłaszcza na Jeruzalem, miasto na Bliskim Wschodzie, które od szeregu stuleci znajdowało się pod panowaniem tureckim, po czym w roku 1917 przeszło pod kontrolę brytyjską, a obecnie jest w rękach Izraelczyków. Obliczywszy długość „czasów pogan” według własnej rachuby czasu, ci badacze Pisma świętego pomylili się szczególnie co do tego, czego należało się spodziewać przy końcu omawianego okresu. Nie wzięli pod uwagę faktu, że Bóg przeniósł swoje zainteresowanie z ziemskiego Jeruzalem czasów Jezusa Chrystusa i jego apostołów na „Jeruzalem niebieskie”, które jest teraz miastem określonym w Piśmie świętym mianem „miasta Boga żyjącego” (Hebr. 12:22). „Czasy pogan”, trwające równe 2520 lat, zaczęły się w roku 607 p.n.e. zburzeniem ziemskiego Jeruzalem przez wojska babilońskie. Stąd też nie dopełniły się całkowicie na ziemskim Jeruzalem z czasów Jezusa. Dopełnienie ich dokonało się na niezniszczalnej stolicy, na „Jeruzalem niebieskim”. 5 Przy końcu „czasów pogan” należało oczekiwać czegoś wręcz przeciwnego temu, co miało miejsce na ich początku w roku 607 p.n.e. Decydującego znaczenia nie miało wówczas spustoszenie Jeruzalem i Judei. Rzeczą zasadniczej wagi było obalenie mesjańskiego królestwa Bożego, które koncentrowało się w Jeruzalem pod panowaniem królewskiej dynastii potomków Dawida z Betlejem. Od tamtych dni prawo królewskiego rodu Dawida do sprawowania władzy na ziemi było deptane przez kolejne pogańskie mocarstwa światowe, mianowicie: babilońskie, medo-perskie, greckie, rzymskie i anglo-amerykańskie. Przez cały okres trwania „czasów pogan” Jehowa Bóg nie mieszał się w sprawy ludzkie w sensie ponownego ustanowienia mesjańskiego królestwa z siedzibą w odbudowanym ziemskim Jeruzalem. Dobrze to tłumaczy, dlaczego jego Syn, Jezus Chrystus, nie obalił władzy imperium rzymskiego i nie założył w Jeruzalem na Bliskim Wschodzie ziemskiego państwa z królewskim rodem Dawida na czele. Przepowiedział natomiast, że „czasy pogan” będą trwać dalej, aż do zakończenia ich w chwili ustalonej przez Boga. Zamiast zasiąść na tronie Dawidowym w Jeruzalem, poniósł niewinnie śmierć jako królewski Dziedzic Dawida, lecz trzeciego dnia został wzbudzony z tej męczeńskiej śmierci, po czym wstąpił do nieba, żeby zasiąść po prawicy tronu swego Ojca niebiańskiego. — Dzieje 2:32-36. 6 Tam, w górze, Syn Boży, Jezus Mesjasz, czekał w dalszym ciągu na zakończenie „czasów pogan” (Hebr. 10:12, 13). Podobnie sam Jehowa Bóg do odpowiedniej chwili wstrzymywał się od działania. Jednakże w roku 1914, po upływie 2520 lat od spustoszenia Jeruzalem i Judy przez Babilończyków, najwyższy Władca wszechświata przedsięwziął niezbędne kroki. Przywrócił mesjańskie Królestwo Dawidowe — tym razem pod władzą niebiańskiego Dziedzica Dawida, Jezusa Chrystusa. Pogańskie narody ziemi nie potrafiły temu zapobiec. Nie mogły już dłużej deptać praw rodu Dawida do władzy Królewskiej. Skończyły się przecież „czasy wyznaczone narodom” pogańskim. Nieprzemijający Dziedzic Dawida, Jezus Mesjasz, od tego czasu panuje w „Jeruzalem niebieskim” (Apok. 12:1-11). Narodziny niebiańskiego Królestwa mesjańskiego nie wywołały na ziemi wybuchu pierwszej wojny światowej. W roku 1914 narody uwikłały się w wojnę już na dwa miesiące przed upływem „czasów pogan”. Rozpętały własną wojnę na skalę dotąd nieznaną, wojnę o panowanie nad światem. Nie chciały uznać faktu, że nadszedł koniec „czasów pogan”. 7 Pod czyim wpływem działały wtedy i działają do tej pory narody pogańskie? Z całą pewnością nie podjęły swej akcji pod nadludzkim wpływem Jehowy Boga ani też Bóg ten nie popierał żadnej ze stron walczących w pierwszej wojnie światowej, gdyż wszystkie narody walczyły wtedy o sprawowanie władzy nad światem przez człowieka, a nie o panowanie niebiańskiego Jeruzalem i jego nowo ustanowionego Króla, Jezusa Mesjasza. Nasuwa się tutaj logiczny wniosek, że pogańskie narody działały pod wpływem przeciwnika Jehowy Boga i Jego Mesjasza, Jezusa. Kto jest tym nadludzkim arcywrogiem Jehowy Boga? Ten, którego Jezus Chrystus nazwał „władcą tego świata” i którego chrześcijański apostoł Paweł określił mianem „boga tego systemu rzeczy”. Jest nim Szatan Diabeł. — Jana 12:31; 14:30; 2 Kor. 4:4, NW; Apok. 12:7-13. 8 Nie porzuciwszy swoich spraw politycznych i nie przeszedłszy na stronę Boga przez przekazanie swej ziemskiej suwerenności Królestwu Bożemu z ośrodkiem w niebiańskim Jeruzalem, narody
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wreszcie ktoś stanął w obronie doktryny o roku 1914. Doktryna ta, jak powyżej przedstawiono opiera się na interpretacji słów Jezusa zanotowanych w Łukasza 21:24b: "a Jerozolima będzie deptana przez narody, aż się dopełnią wyznaczone czasy narodów" (NW). W komentarzu Towarzystwa Strażnica słusznie stwierdza się, że chodzi tu o symboliczną Jerozolimę. Potwierdza to także Księga Objawienia, w której zapowiedziano dokładnie to samo: "a one (narody) będą deptać święte miasto przez czterdzieści dwa miesiące" (11:2b). W skorowidzu, w przekładzie Nowego Świata słusznie podaje się teksty, który wyjaśniają, że termin "deptanie" oznacza: ucisk, wykonanie wyroku, kary (Iz.63:3; Jer.25:30; Obj.14:20). Jest to więc czas kary, ucisku, a nie okres bezkrólewia. Zwróć teraz uwagę na to, jak długi ma to być okres czasu? Czy 2520 lat, jak uczy Towarzystwo Strażnica, czy raczej 42 miesiące, jak uczy Biblia? Tekst z Łukasza 21:24b, zapowiada dokładnie to samo, co tekst z Księgi Objawienia 11:2b - przyszły ucisk symbolicznej Jerozolimy, a nie okres bezkrólewia od roku 607, czy 587 p.n.e. O tym samym pisał też Daniel (7:25; 11:31-35). Jak widać, doktryna o roku 1914 oparta jest na błędzie. Zaślepiła miliony SJ, stając się dla nich źródłem licznych rozczarowań.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Podstawowe pojęcia tematyczne Armagedon: U świadków Jehowy oznacza dzień apokalipsy, koniec świata. Ingerencje Boga na ziemi. Wojna Armagedonu, wojna, w której wszyscy ludzie mają zostać zniszczeni, oprócz świadków Jehowy; ci mają przeżyć na rajskiej ziemi, bez chorób, śmierci, ran, trosk. Nie będzie więcej cmentarzy, szpitali, ani bluźnierczych kultów. Wyłącznie świadkowie Jehowy, rządzeni teokratycznie przez 144 tysiące wybranych, będą dostawali rozkazy od Boga. Betel: Kompleks budynków. Towarzystwo Traktatowo-Biblijne buduje je niemal na całym świecie (53 od 1979 do 1991 roku). Betel w Brooklynie w Nowym Jorku jest światową siedzibą Towarzystwa. Betel w Louviers (departament Eure we Francji) rozciąga się na co najmniej pięciu hektarach, mieści liczne jednopokojowe mieszkania, w których może zamieszkać 400 osób, posiada ośrodek administracyjny i salę zebrań na 600 osób. Inwestycja przemy-slowo-mieszkalna o wartości ok. 30 milionów franków, z ultranowoczesną drukarnią. Biblia świadków Jehowy: jest owocem kolejnych wolnych przekładów Pisma Świętego. Chrześcijańskie pisma greckie w tzw. tłumaczeniu Nowego Świata, opublikowanym w 1950 roku, miały być przekładem prostym i zrozumiałym dla ówczesnego czytelnika. Imię Boże, osobiste imię Boga, Jehowa, jest przywrócone w całym tekście. W latach 1953-1960 przetłumaczono i stopniowo opublikowano Pisma hebrajskie w pięciu osobnych tomach. W 1961 roku Towarzystwo wydało Pismo Święte przejrzane i poprawione w jednym tomie tzw. tłumaczenie Nowego Świata (po angielsku). W 1992 roku było ono dostępne już w dwunastu językach: niemieckim, angielskim, duńskim, hiszpańskim, francuskim, włoskim, japońskim, holenderskim, portugalskim, słowackim, szwedzkim i czeskim. Według świadków Jehowy Biblia została napisana przez czterdzieści osób między 1513 przed Chrystusem i 1600 rokiem po Chrystusie. Uczniowie uważają ją za słowo Bo8a' ważniejsze niż teorie i zwyczaje ludzi. Dążą do naśladowania tego, co ono nam mówi w codziennym życiu: „Tylko Biblia mówi nam co musimy robić, aby podobać się Bogu" (broszura: Czego Bóg od nas oczekuje, lipiec 1996 rok). Gehenna: W czasach Chrystusa w miejscu nazywanym „gehenną" palono kości złych zmarłych. Chronologia wydarzeń Armagedonu: Według sekty w 1914 roku Jehowa ustanowił Jezusa Królem swojego królestwa. Kiedy Jezus został Królem, wy-gnał szatana i złe anioły z nieba na ziemię. Od 1914 roku wojny, głód, epidemie zapowiadają, że "ten system wszedł w czasy ostatnie". Wkrótce Jezus osądzi ludzi, oddzieli „owce" (wiernych) od „kozłów (niewiernych) W czasie wojny Armagedonu Bóg położy kres złości: nie będzie już złych" na ziemi. „Słudzy Boga" będą jedynymi, którzy pozostaną przy życiu. Szatan zostanie uwięziony na tysiąc lat, w czasie których Jezus będzie „Królem ziemi". Jezus odejmie grzech od dusz i ciał tych, którzy przeżyją, tak że staną się „ludźmi doskonałymi" jak Adam i Ewa, zanim zgrzeszyli. Nie będzie już wtedy ani chorób, ani starości, ani śmierci. Wierni będą pracować, aby zamienić całą ziemię w niebo. Miliony zmarłych zmartwychwstaną: jeśli będą wypełniali wolę Boga, będą żyli wiecznie na ziemi, jeśli nie, zostaną na zawsze zniszczeni. Królestwo Boże zastąpi wszelkie rządy ludzkie i rozciągnie swoje panowanie nad całą ziemią. Nie będzie już wojen, zbrodni ani przemocy. Grupa (nazywana „małym stadkiem") 144 tysięcy mężczyzn i kobiet wybranych na ziemi przez Jezusa, będzie z Nim panować w Jego królestwie w niebie w charakterze królów, sędziów i kapłanów. Po upływie tysiąca lat Jezus dokona wszystkiego, co mu zlecił Bóg. Wtedy odda królestwo Ojcu. Ciało kierownicze: Grupa doświadczonych Starszych w Nowym Jorku, która kieruje organizacją na całym świecie. Liczy piętnastu członków koncentrujących w swoich rękach całą władzę. Krajowe organizacje świadków Jehowy są od nich całkowicie zależne. Głosiciel: Każdy adept sekty jest przede wszystkim głosicielem, to znaczy tym, który przekazuje odwieczną dobrą nowinę" chodząc „od drzwi do drzwi". Kłamstwo teokratyczne: Kłamstwo jest w sekcie zabronione. Jednak w pewnych warunkach kłamstwo przez niedopowiedzenie może być cenną pomocą; jest wtedy uznane za teokratyczne, to znaczy w interesie Jehowy. Na przykład w przypadku rozwodu Brata lub Siostry może być wymagane w celu złożenia niekompletnych zeznań. Komitet Sądowniczy: Wewnętrzny sąd, coś w rodzaju policji obyczajowej, która karmi się donosicielstwem. Wydaje wyroki wykluczenia lub stara się zawrócić zagubioną owieczkę na dobrą drogę. Zazwyczaj składa się z kilku Starszych i osób "upoważnionych do sądzenia" wyznaczonych przez Starszych. Misjonarz: wysłany do innego kraju, aby rozwijać dzieło świadków Jehowy. Zamieszkuje tam razem ze swym współmałżonkiem i odpowiada za wznoszenie budynków. Często zostaje tam do końca życia. Dostaje pensje od organizacji i noże wracać (do swojego kraju) raz w roku. Aby zostać misjonarzem, trzeba być najpierw dobrym Głosicielem (głosić co najmniej dziewięćdziesiąt godzin w miesiącu) i być bez zarzutu pod względem duchowym. Namaszczeni: Pozostają pod bezpośrednim wpływem Boga jak prorocy; są wybrani, aby żyć w niebie, w liczbie 144 tysięcy.. Mówi się o "klasie na- maszczonych" która żyje w nadziei osiągnięcia nieba, w przeciwieństwie do "wielkiej rzeszy" złożonej z tych, którzy z niecierpliwością oczekują życia wiecznego w raju na ziemi.. 0bje grupy tworzą jedno i to samo „stado", pod kierunkiem jednego i tego samego „pasterza". Jeden n z byłych świadków opowiada (nie w tej książce), ze w czasie pamiątki (pascha u jehowych), namaszczeni mają prawo do spożywania chleba i wina, ale przywilej ten nie jest ostateczny: zależy od "duchowości" adeptów. Obwody: W liczbie sześćdziesięciu trzech we Francji, gromadzą dwa razy w roku przez dwa dni zbory ze swojego terenu, aby przekazać im dyrektywy z Brooklynu. Nadzorca obwodu regularnie wizytuje zbory. Po rozmowie ze Starszymi i przejrzeniu każdej fiszki osobowej odwiedza najsłabszych, tych, którzy nie „wyrobili" nakazanej liczby godzin głoszenia „od drzwi do drzwi" i nie byli na wszystkich zebraniach. Sam chodzi „od drzwi do drzwi" z Pionierami i ze świadkami, aby upewnić się, że są przestrzegane instrukcje z Brooklynu. Odstępca: Pogardliwa nazwa na określenie osoby, która przez jakiś czas była aktywnym członkiem świadków Jehowy, ale publicznie i z własnej woli odeszła i próbuje na różne sposoby wywołać podziały i przeszkadzać im w działalności. Aby się bronić przed wpływem odstępców, w latach 80. "Strażnica" publikowała artykuły, takie jak np. "Pozostańmy wytrwali w
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co do roku 1914 to niewiele mogę powiedzieć bo nie żyłam w tamtych czasach....................... Dlaczego Świadkowie Jehowy nie obchodzą Świąt Bożego Narodzenia? Jan Lewandowski Świadkowie Jehowy twierdzą, że Biblia nie nakazuje obchodzenia Bożego Narodzenia. Na samym początku warto spytać ŚJ, czemu sami obchodzili kiedyś Boże Narodzenie, co trwało aż do roku 1928. Strażnica podaje o ŚJ (znanych wtedy jeszcze jako Badacze Pisma Świętego): Wkrótce potem dzięki kolejnej strudze światła Badacze Pisma Świętego przestali obchodzić Boże Narodzenie. Wcześniej świętowali je na całej ziemi, a w brooklińskim Biurze Głównym czynili to bardzo uroczyście (...) Z czasem zrozumiano, że skoro nie należy obchodzić święta upamiętniającego najważniejsze narodziny w całych dziejach ludzkich, to nie powinno się także świętować żadnych innych urodzin.... http://www.rafael.pl/st_a_jehow.php
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
rl napisał:
Co do roku 1914 to niewiele mogę powiedzieć bo nie żyłam w tamtych czasach....................... Dlaczego Świadkowie Jehowy nie obchodzą Świąt Bożego Narodzenia? Jan Lewandowski Świadkowie Jehowy twierdzą, że Biblia nie nakazuje obchodzenia Bożego Narodzenia. Na samym początku warto spytać ŚJ, czemu sami obchodzili kiedyś Boże Narodzenie, co trwało aż do roku 1928. Strażnica podaje o ŚJ (znanych wtedy jeszcze jako Badacze Pisma Świętego): Wkrótce potem dzięki kolejnej strudze światła Badacze Pisma Świętego przestali obchodzić Boże Narodzenie. Wcześniej świętowali je na całej ziemi, a w brooklińskim Biurze Głównym czynili to bardzo uroczyście (...) Z czasem zrozumiano, że skoro nie należy obchodzić święta upamiętniającego najważniejsze narodziny w całych dziejach ludzkich, to nie powinno się także świętować żadnych innych urodzin.... http://www.rafael.pl/st_a_jehow.php
To prawda, że świadkowie obchodzili Boże Narodzenie bardzoooo dawno temu, ale nikt nie jest nieomylny.Wszyscy jesteśmy niedoskonałymi ludzmi
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wierzący napisał:
Wreszcie ktoś stanął w obronie doktryny o roku 1914. Doktryna ta, jak powyżej przedstawiono opiera się na interpretacji słów Jezusa zanotowanych w Łukasza 21:24b: "a Jerozolima będzie deptana przez narody, aż się dopełnią wyznaczone czasy narodów" (NW). W komentarzu Towarzystwa Strażnica słusznie stwierdza się, że chodzi tu o symboliczną Jerozolimę. Potwierdza to także Księga Objawienia, w której zapowiedziano dokładnie to samo: "a one (narody) będą deptać święte miasto przez czterdzieści dwa miesiące" (11:2b). W skorowidzu, w przekładzie Nowego Świata słusznie podaje się teksty, który wyjaśniają, że termin "deptanie" oznacza: ucisk, wykonanie wyroku, kary (Iz.63:3; Jer.25:30; Obj.14:20). Jest to więc czas kary, ucisku, a nie okres bezkrólewia. Zwróć teraz uwagę na to, jak długi ma to być okres czasu? Czy 2520 lat, jak uczy Towarzystwo Strażnica, czy raczej 42 miesiące, jak uczy Biblia? Tekst z Łukasza 21:24b, zapowiada dokładnie to samo, co tekst z Księgi Objawienia 11:2b - przyszły ucisk symbolicznej Jerozolimy, a nie okres bezkrólewia od roku 607, czy 587 p.n.e. O tym samym pisał też Daniel (7:25; 11:31-35). Jak widać, doktryna o roku 1914 oparta jest na błędzie. Zaślepiła miliony SJ, stając się dla nich źródłem licznych rozczarowań.
Ale chyba nikt nie zaprzeczy, że wojna była PRZEŁOMOWYM wydarzeniem.Jeśli zburzenie Jeruzalem nastąpiło w 607 r .p.n.e to koniec czasów pogan to właśnie r.1924.Więc wswzystko się zgadza.A poparciem są wersety:Liczb 14:34, Ezechiela 4:6 i Objawienia 12:6, 14:)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dlaczego Świadkowie Jehowy nie obchodzą Świąt Bożego Narodzenia? W kwestii Bożego Narodzenia SJ mają rację. Nikt z nas nie zna dokładnej daty narodzin Jezusa. W Biblii (Ewangelia Łukasza 2:8) jest napisane o tym, że pasterze strzegli wówczas swych owiec w nocy pod gołym niebem. Ta relacja wskazuje na cieplejszą część roku. Warto dodać także, że w II-IV wieku, 25 grudnia przypadał na dzień urodzin Mitry. To święto nie ma nic wspólnego z Jezusem. http://pl.wikipedia.org/wiki/Bo%C5%BCe_Narodzenie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Beth-Shan" - podziemna twierdza Rutherforda Czym tak na prawdę był "Beth-Shan"?, bo o tym obiekcie tym razem będzie mowa. Znajdował się nie niespełna 1 kilometra od "Beth-Sarim"- tzw. Dom Książąt, i został nabyty na rzecz Towarzystwa z polecenia prezesa Rutherforda w 1940r. O tej nieruchomości literatura Towarzystwa w całej swej historii, w zasadzie nie wspomina. Usytuowanie jak i przeznaczenie tego konkretnego obiektu w tamtym czasie nie było powszechnie znane. Jak na owe czasy obiekt stanowił swego rodzaju fortece mająca chronić przed czymś nie znanym. Trudno przypuszczać czego tak naprawdę obawiał się przywódca sekty. Oficjalnie ów schron miał chronić Rutherforda podczas trwania Armagedonu, którego daty osobiście zresztą zapowiadał. Ale on sam zapewne w jego nadejście nigdy nie wierzył. Tak na prawdę obiekt mógł być realnym schronieniem dla Rutherforda i jego najbliższych z kierownictwa sekty, przed inwazją japońskiego lotnictwa. Beth-Shan, leżący tuż u wybrzeży Oceanu Spokojnego w czasie trwania II wojny św., w rzeczywistości mógłby paść ofiarą niszczących nalotów wroga, choć wprawdzie nie był to teren o charakterze militarnym. Do dziś nie wiadomo czego mógł się przezorny prezes tak obawiać,- chyba nie własnych wyznawców którzy poczuli by się oszukani kolejnym chybionym proroctwem Armagedonu. Jak wiemy prezes miał na bakier z prawem, siedział w więzieniu, ciągle czegoś się obawiał, zamachu na własne życie, stąd też wzięła się jego obsesja na punkcie własnego bezpieczeństwa. Ale dla czego do dzisiejszego czasu Strażnica usiłuje skrywać te fakty z przeszłości dotyczące obiektu zwanego Beth-Shan, czyżby to było lepszą obroną niż rzetelne przedstawienie prawdy. A może raczej przedstawienie prawdy ośmieszało by Organizacje jeszcze bardziej. Jak wiemy niszczący Armagedon miał swą siłą zgładzić wszelkich złych tego świata. Zobaczmy jak prezes Strażnicy usiłował się przed nim uchronić. W tym celu wykonał dwie przemyślne kryjówki znajdujące się głęboko pod ziemią. Być może sądził że sam Jehowa go tam nie znajdzie. Pierwszy kryjówka znajdowała się w pomieszczeniach piwnicznych "wielkiej rezydencji" Prowadziło do niej tajne wejście na wzór zapadni, a za nią znajdowały się schody. Te z kolei do pomieszczenia mającego wymiary około 3m x 6m, w którym na ścianach znajdowały się półki. Natomiast drugi schron składał się z przestronnego pomieszczenia o powierzchni przeszło 41 m2 które dla kamuflażu mieściło się głęboko pod budynkiem gospodarczym. (strzałki na zdjęciach). Na zapleczu tego budynku będącego stodołą dla kóz, znajdował się węzeł sanitarny. Z korespondencji Freda Easona, człowieka który w 1945 nabył od Towarzystwa część posiadłości oraz rezydencję, możemy się dowiedzieć: "By dostać się do schronu należy wejść do łazienki i w gablotce z lekarstwami i pociągnąć ukryty drążek do siebie. Część ściany otworzy się ukazując nam schody prowadzące do pomieszczenia, które może być zidentyfikowane jedynie jako schron" Był on osłonięty żelbetonowym stropem grubości 1 metra, mogącym chronić przed nalotem bombowym. Jak widać o wszystkim dokładnie pomyślało, na miejscu była bieżąca woda ze studni ze głębinowej liczącej 130 m, dodatkowo zbiornik na wodę ok. 45 tys. litrów, wraz z osprzętem gaśniczym. Zapobiegliwy gospodarz zaopatrzył się zapewne w jedzenie, picie, zwłaszcza to które pomaga przetrwać trudne chwile, no i wykonał też system wentylacyjny dla swego lokum, bo pod ziemią też musiał by czymś oddychać. Bunkier posiadał generator prądotwórczy napędzany silnikiem diesla, i w zapasie ok. 18 tys. litrów ropy, umieszczonej w podziemnym zbiorniku. Wszystko to starannie ukryte i zamaskowane. Na pierwszy rzut oka były to zabudowania typowo rolnicze, które wraz z wyposażeniem gospodarskim umiejscowione były na terenie sadu owocowego. Razem wszystko to mieściło się na obszarze ok. 30 ha i nosiło miano "House of Security", do którego nikt nie powołany nie mógł się zbliżać. W rzeczywistości ów schron przeciwbombowy (The Bomb Shelter) na nic Rutherfordowi się nie przydał. Ani nie był ochroną przed niszczycielskim Armagedonem, ani przed złowrogimi bombami cesarza Huroshito. Zmarł jak każdy śmiertelny człowiek kompromitując swą działalnością cały swój ruch religijny. Na zdjęciach lotniczych umieszczanych poniżej (2,3) które zostały wykonane na początku lat 60- tych widzimy posiadłość wraz z zabudowaniami będącymi pozostałością po kryjówce Rutherforda. Ten duży budynek to główna rezydencja Beth-Shan gdzie znajdowała się jedna z dwóch sekretnych kryjówek. Natomiast schron przeciwbombowy znajdował się w miejscu oznaczonym strzałkami. W tym miejscu dla zmyłki stała niegdyś stodoła. Do dziś tak na prawdę Strażnica przemilcza fakt istnienia tej specyficznej warowni, zbudowanej przecież z datków dla Jehowy od swych wiernych, ufnie wyczekujących nastania Królestwa Bożego. Dzisiaj jeden punkt możemy znaleźć wspólny zarówno Strażnica Rutherforda jak i obecna Organizacja stosując wysublimowane metody psychomanipulacji, żeruje na głupocie, naiwności i bezradności zagubionych ludzi. Fish Zdjęcia i cały artykuł jest na stronie http://www.katolikos.republika.pl/li.htm Obwiązkiem wyznawcy Chrystusa jest również upominać jeśli brat błądzi - tak zrobił np. Paweł w stosunku do Piotra . Chrystus przyszedł do grzeszników i jest z Nami aż do końca. 100 lat temu Rushell mógł naprawiać błędy Kościoła jeśli je widział a nawet byłoby to jego obowiązkiem. Stworzył sektę - żal tych którzy pragną prawdziwej wiary. Czy ŚJ troszczą się o grzeszników, bezdomnych, chorych, odrzuconych, więźniów ? Czy artykuły i świadectwa byłych ŚJ na stronie katolikos to kłamstwo?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Natomiast Co do obchodów Bożego Narodzenia To: BIBLIA wskazuje, że gdy wczesną wiosną roku 33 n.e. podczas żydowskiej Paschy Jezus został przybity do pala, miał 33 i pół roku. Wystarczy policzyć wstecz, a okazuje się, iż przyszedł na świat wczesną jesienią, A NIE W GRUDNIU;. W pogańskim Rzymie jakieś trzy miesiące później obchodzono Saturnalia, narodziny słońca niezwyciężonego. Jak to się stało, że urodziny Jezusa przeniesiono aż na 25 grudnia i bluźnierczo utożsamiono z pogańskim świętem ku czci narodzin słońca? Coraz krótsze dni grudniowe wywoływały wśród czcicieli słońca zabobonny lęk, że ich bóg umiera. W nadziei ożywienia konającego bóstwa palono wtedy świece i rozniecano ogniska. Wydawało się, że to odnosi skutek. Po przesileniu zimowym, przypadającym mniej więcej na 21 grudnia, dni stawały się coraz dłuższe, wyglądało więc na to, że bóg-słońce odzyskuje siły.Grudzień był najważniejszym miesiącem świąt pogańskich, a 25 grudnia — punktem kulminacyjnym zimowych hulanek” — wyjaśnia gazeta Church Christmas Tab. „Zdaniem niektórych biskup Rzymu wybrał 25 grudnia na datę narodzin Chrystusa, by ‚uświęcić’ pogańskie obrzędy. W rezultacie powstał dziwny zlepek uroczystości pogańskich i chrześcijańskich, określany teraz przez świat mianem Bożego Narodzenia”. W artykule przyznano: „Nazwa ‚Boże Narodzenie’ nie występuje w Biblii. Pismo Święte nie podaje żadnego uzasadnienia obchodów narodzin Jezusa”. OKAZUJE SIĘ, że gdy Jezus przebywał na ziemi jako człowiek, nigdy nie kierował uwagi na swe dzieciństwo. Pewnego razu wygłaszał kazanie, a jakaś kobieta z tłumu zawołała: „Szczęśliwe łono, które cię nosiło, i piersi, któreś ssał”! Jezus jednak zaprzeczył: „Nie, ale raczej: Szczęśliwi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i je zachowują!” (Łuk. 11:27, 28). Nikogo nie zachęcał do sentymentalnego rozpamiętywania jego narodzin ani roli, jaką w nich odegrała Maria. Rzecz godna uwagi, że Biblia nawet nie podaje daty urodzenia Jezusa oraz że on sam nigdzie nie nakazał jej obchodzić. Co więcej, nie ma żadnej wzmianki o tym, by w pierwszych wiekach po jego śmierci chrześcijanie świętowali tak zwane „Boże Narodzenie”. Z uwagi na te okoliczności, a także na liczne pogańskie zwyczaje związane z tym świętem, wiele osób nie bierze dziś udziału w jego obchodach. Swój szacunek dla Jezusa wolą wyrażać inaczej. Nie jest on już dla nich niemowlęciem w żłobie, lecz dorósł i stał się kimś znacznie ważniejszym. Takiego święta nie opisano w Biblii, a same zwyczaje pochodzą z różnych krajów i są pogańskie, a nie chrześcijańskie.Sam zwyczaj stawiania choinki pojawił się niedawno i przywędrował z Niemiec...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Obwiązkiem wyznawcy Chrystusa jest również upominać jeśli brat błądzi - tak zrobił np. Paweł w stosunku do Piotra . Chrystus przyszedł do grzeszników i jest z Nami aż do końca. 100 lat temu Rushell mógł naprawiać błędy Kościoła jeśli je widział a nawet byłoby to jego obowiązkiem. Stworzył sektę - żal tych którzy pragną prawdziwej wiary. Czy ŚJ troszczą się o grzeszników, bezdomnych, chorych, odrzuconych, więźniów ? Czy artykuły i świadectwa byłych ŚJ na stronie katolikos to kłamstwo?" Owszem...jak potrzebujesz pomocyu to Ci jej udzielimy...chociaż to nie jest cel główny...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 5 z 10

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...